WIADOMOŚCI

FIA zamierza porozmawiać z kierowcami po kontrowersjach z GP USA
FIA zamierza porozmawiać z kierowcami po kontrowersjach z GP USA
Tak, jak można było tego się spodziewać - nie brakuje kontrowersji po incydentach z udziałem Fernando Alonso i zawodnikami Alfy Romeo, które miały miejsce podczas amerykańskiej rundy. Michael Masi już zdążył potwierdził, że porozmawia o tych zdarzeniach z kierowcami.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Fernando Alonso w ostatnim czasie regularnie komentuje działania FIA i nie inaczej było po GP USA, w którym miał swoje przygody z kierowcami Alfy Romeo.

Najpierw Hiszpan toczył ciekawą rywalizację z Kimim Raikkonenem. Ostatecznie to Fin okazał się lepszy w tym pojedynku, choć wyprzedził swojego rywala poza granicami toru w zakręcie numer 1. Oczywiście dwukrotny mistrz świata domagał się oddania pozycji, natomiast sędziowie nie dopatrzyli się żadnej nieprawidłowości w tej walce. Wobec tego "Iceman" utrzymał swoje miejsce.

Parę okrążeń później doszło do podobnych dwóch starć między Alonso a Antonio Giovinazzim. W obu przypadkach zarówno jednemu, jak i drugiemu nakazano jednak oddać miejsce. Pierwszy musiał uczynić to zawodnik Alpine, a następnie Włoch.

Po niedzielnych zmaganiach Alonso znowu zarzucił arbitrom brak konsekwencji w podejmowaniu decyzji. Do tego komentarza postanowił odnieść się dyrektor wyścigowy F1, Michael Masi:

"Rozumiem jego frustrację. Różnice pomiędzy jego sytuacją a tą Kimiego z zakrętu numer 1 były marginalne. Z pewnością będziemy o tym dyskutować na kolejnym spotkaniu z kierowcami. Moim zdaniem bowiem ta historia miała dwie składowe", mówił Australijczyk, cytowany przez Motorsport.

"Jedną z nich jest oczywiście sam manewr wyprzedzenia, a drugą wypychanie z toru, które naturalnie w pewnym sensie jest elementem takiego działania. Na pewno będziemy o tym rozmawiać na następnym spotkaniu."

Masi pokusił się o wytłumaczenie, dlaczego Raikkonen nie musiał akurat oddawać pozycji Alonso:

"Trafiliście w sedno sprawy. Pojawiły się dwie składowe, o których już wspominałem. Dokładnie im się przyjrzano i na tej podstawie zadecydowano o tym, aby zostawić to w spokoju."

Zapytany o to, czy Alonso chciał udowodnić swoje racje FIA podczas pierwszego incydentu z Giovinazzim, przedstawiciel FIA odpowiedział:

"Raczej nie. Nie słuchałem jego radia, aczkolwiek gdy podzieliłem się moją sugestią z zespołem, żeby oddał pozycję, on takowe polecenie wykonał. Potem to samo miało miejsce z tym wyjątkiem, że to Antonio wykonał taki manewr. Wtedy odpowiednia instrukcja trafiła do Alfy Romeo."

Nazwisko dwukrotnego mistrza świata ostatnio dość często przewijało się w kontekście decyzji FIA. Jednakże Masi jest tego całkowicie świadomy:

"To dosyć zabawne, kiedy przytrafiają się takie zdarzenia. Natomiast każdą sytuację analizuję tak samo, niezależenie od tego, kto bierze w nich udział."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
Gunnerrsaurus

25.10.2021 17:11

0

Alonso podczas wyprzedzania wypchnął Raikkonena z toru, ten spokojnie mógł się utrzymać, ale otarł się parę razy o bolid Hiszpana i musiał trochę zjechać z toru, żeby nie doprowadzić do większej kolizji, natomiast w drugiej sytuacji Alonso wyprzedzając za bardzo opóźnił hamowanie i nie wyrobił się w zakręcie, dlatego wyjechał za tor i wyprzedził rywala. Zupełnie inne sytuacje i dwie dobre decyzje sędziów, nie rozumiem, dlaczego w ogóle ktoś to kwestionuje.


avatar
jasiuLPG

25.10.2021 17:33

0

Różnica jest taka, że kierowca wypychany poza tor może poza nim wyprzedzić. Przykład mieliśmy chociażby w Silverstone dwa lata temu, gdy Verstappen odzyskał pozycję poza torem w walce z Leclerciem, z tym, że Leclerc pojechał linią, która wypychała Verstappena(miał do tego rzecz jasna prawo, tak samo jak Verstappen do obrony). W przypadku Alonso z Giovinazzim było inaczej, gdyż to nie Giovinazzi spowodował, że Alonso przestrzelił zakręt, tylko on sam nadmiernie opóźniając hamowanie, więc decyzja o nakazaniu oddania pozycji była tutaj jak najbardziej słuszna. O ile mieliśmy parę kontrowersji sędziowskich w tym sezonie, to tutaj nie mam wątpliwości, że stewardzi dobrze postąpili.


avatar
ekwador15

25.10.2021 17:41

0

fernando rozczarowany brakiem walki chociażby o podia, próbuje zwrócić na siebie uwagę w inny sposób. ostatni jego argument, że FIA wspiera brytyjskich kierowców upadł, bo alfa romeo i Antonio jak wiemy reprezentuje włoskie barwy a Kimi finskie


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się

DO

GP Emilii-Romanii

16.05 - 18.05

ZOSTAŁO

it
8DNI
3GODZ
25MIN
58SEK

16.05

/PIĄ/

#1 trening

#2 trening

/ 13:30 - 14:30

/ 17:00 - 18:00

17.05

/SOB/

#3 trening

kwalifikacje

/ 12:30 - 13:30

/ 16:00

18.05

/NIE/

wyścig

/ 15:00

Sklep z częściami samochodowymi online iParts.pl
Czy Alpine słusznie postąpiło, zastępując Jacka Doohana Franco Colapinto po zaledwie sześciu wyścigach sezonu 2025?
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu